Zapiekanka Gyros
Chyba wszyscy znają popularną sałatkę gyros. Ja zamiast sałatki wolę gyros w wydaniu na ciepło, czyli aromatyczną zapiekankę ;)
Szybkie danie, niewymagające zbyt dużo czasu ani wielu wyszukanych składników, a jednak efekt jest naprawdę super ;)
Polecam, dla wszystkich zabieganych!:)
Składniki:
- 3 woreczki ryżu
- podwójna pierś z kurczaka
- czerwona papryka
- 3 ogórki kiszone
- cebula
- 200g żółtego sera
- 5 czubatych łyżek majonezu
- mały jogurt naturalny
- 6 łyżek ketchupu
- 2 łyżeczki musztardy
- 4 ząbki czosnku
- przyprawa gyros
- pieprz ziołowy
- papryka słodka
- czosnek granulowany
- olej do smażenia
Ryż gotujemy 5 minut krócej niż mamy podane na opakowaniu. Pierś z kurczaka kroimy na małe kawałki i obtaczamy w przyprawie gyros, dodajemy trochę pieprzu ziołowego i papryki słodkiej, smażymy.
Cebulę kroimy w pół-piórka, paprykę w kostkę, a ogórka w plasterki. Ser ścieramy na tarce o grubych oczkach.
Majonez, ketchup, musztardę, jogurt mieszamy razem. Dodajemy posiekany czosnek i czosnek granulowany.
Teraz będziemy układać warstwy zapiekanki w naczyniu żaroodpornym. Tutaj mamy dość dużą dowolność;)
Ja lubię dużo warstw, więc układam:
1. ryż kładziemy tak aby przykrył dno naczynia, następnie połowa porcji kurczaka, połowa porcji cebuli, zalewamy 4 łyżkami sosu, posypujemy garstką sera
2. ponownie część ryżu, ogórek, papryka, sos i ser
3. ryż, kurczak cebula, sos, ser
4. ponownie ryż i reszta sosu
Ser, który nam zostanie, zostawiamy będzie potrzebny do posypania wierzchu zapiekanki.
Pieczemy 40 minut w temperaturze 180 stopni. Następnie posypujemy serem i zapiekamy jeszcze 15 minut, najlepiej na termoobiegu, wtedy z sera zrobi się pyszna chrupiąca skórka ;)
Podajemy na ciepło.
SMACZNEGO!!!:)
Witam.Zrobilam ta zapiekanke.Niestety w smaku jest malo wyrazista,brakuhe jej ,,pazura,, .Ogolnie jest ok,dalam tylko 2 torebki ryzu i uwazam ze 3 to przesada.Watpie abym ponownie ja zrobila.
OdpowiedzUsuńNa moje naczynie żaroodporne 2 torebki było za mało. Nie zgodzę się z tym, że jest mało wyrazista, ale każdy ma inny smak... Szkoda, że nie smakowało. Zachęcam też do podpisywania się!
Usuń