Śniadanie mistrzów, czyli jajecznica zapiekana w bułce
Mimo deszczu i nijakiej pogody za oknem, troszkę wiosny na talerzu.
Specjalne śniadanie dla fanów jajecznicy oraz dla tych, którzy mają trochę więcej czasu rano ;)
Przepis jest bardzo prosty, na pewno każdy sobie z nim poradzi.
Specjalne śniadanie dla fanów jajecznicy oraz dla tych, którzy mają trochę więcej czasu rano ;)
Przepis jest bardzo prosty, na pewno każdy sobie z nim poradzi.
Polecam!:))
Składniki:
- 3 bułki kajzerki
- 3 jajka
- dowolna wędlina lub kiełbaska
- pół małej papryki czerwonej
- 3 pieczarki
- szczypiorek i ser żółty do posypania
- masło
- sól, pieprz
Bułeczki kroimy tak, aby powstała nam miseczka i wieczko. Wydrążamy środek. Wędlinę kroimy w małą kostkę i podsmażamy na maśle. Pieczarki i paprykę również kroimy w kostkę i dorzucamy do wędliny. Smażymy chwilę razem. Jajka dokładnie rotrzepujemy widelcem, dodajemy pieprz i sól. Zmniejszamy ogień na gazie i dodajemy środek z wydrążonych bułek, podsmażamy, aż miąższ bułek będzie chrupiący. Wyłączamy gaz, wylewamy jajka na patelnię. Mieszamy. To nic, że jajka się do końca nie zetną, będziemy je jeszcze zapiekać.
Do wydrążonych bułek nakładamy farsz. Posypujemy serem. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Pieczemy na opcji grill lub termoobieg 5-10 minut, aż wierzch bułek się zarumieni.
SMACZNEGO!!!
skoro 15 minut w piekarniku to może nie warto smażyć jajek, a tylko zalać nimi farsz w bułkach? jak myślisz?
OdpowiedzUsuńMyślę, że jak najbardziej można tak zrobić :) Przyznam się, że zawsze robiłam tak jak w przepisie, ale Twój pomysł mi się podoba, tylko farsz pewnie trzeba by było podsmażyć :) Muszę spróbować :)
Usuńpozdrawiam!:)
Oj zgadzam się to śniadanie mistrzów :) Ja tez robię takie bułeczki i polecam nie smażyć jajka, zetną się ładnie w piecu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, wszelkie rady są zawsze mile widziane ;) Przynajmniej się czegoś nauczę ;) Pozdrawiam również!:)
Usuń