Muffinki "Leśny mech"

Wszyscy na pewno znają ciasto szpinakowe Leśny Mech ;) 

Ja postanowiłam zrobić muffinki. Po wpisaniu zagadnienia w wyszukiwarkę wyskoczył mi przepis z bloga Mama poleca, testuje, pyta i ten właśnie wykorzystałam, trochę go modyfikując.

Nie bójcie się ciasta ze szpinakiem, ponieważ w ogóle go w nim nie czuć. 

Muffinki są pyszne, wilgotne, z niespodzianką w środku.

Porcja na 6 dużych babeczek.

Polecam! :)

Składniki:

• Ciasto:
• 225g mrożonego szpinaku 
• 125g cukru
• 2 jajka
• 1/2 szklanki oleju
• 1 szklanka mąki pszennej
• 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
• Masa:
• 150 ml śmietanki kremówki 30 %
• 250g serka mascarpone
• 2 łyżki cukru pudru
• 2 łyżki startej mlecznej czekolady 
• Dodatkowo:
• coś do dekoracji wierzchu, może to być posypka cukrowa, ziarenka granatu itd.

Szpinak rozmrażamy, odciskamy nadmiar wody. Jajka ubijamy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy olej i mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, mieszamy. Na koniec delikatnie mieszamy ciasto ze szpinakiem. Ciasto wkładamy do foremek do 3/4 wysokości i pieczemy 20 minut w 180 stopniach. Wyjmujemy i studzimy.

Śmietankę miksujemy z serkiem, nie za długo, żeby masa się nie zważyła. Dodajemy cukier i czekoladę, mieszamy.
Z zimnych babeczek ucinamy wierzch, kruszymy. Spód babeczki delikatnie wydrążamy, mniej więcej 1/4 górnej części babeczki. Do środka nakładamy krem, z tzw. "górką" i obsypujemy pokruszonym zielonym ciastem. Wierzch dekorujemy.

SMACZNEGO!!!:)