Szarlotka Królewska

Szarlotka królowała u mnie na weekendowym stole. Zazwyczaj gdy piekę blachę ciasta to jeszcze coś zostaje na "po weekendzie", tym razem nie zostały nawet okruszki ;)

Ciasto jest mięciutkie, wilgotne i rozpływa się w ustach. Pyszności! :)

Taka szarlotka była mi dobrze znana, jeszcze z czasów nie-blogowych, zapomniałam jednak proporcji, więc wspierałam się przepisem z bloga Sweet Dreams, dodając swoje modyfikacje.

Blacha 22x33cm.

Składniki:

• Biszkopt:
• 5 jajek
• szczypta soli
• pół szklanki mąki pszennej
• pół szklanki mąki ziemniaczanej
• łyżeczka proszku do pieczenia
• 3/4 szklanki cukru
• cukier waniliowy

•  Masa jabłkowa:
• 2 kg jabłek
• łyżka cukru
• 1,5 opakowania galaretki pomarańczowej

•  Masa śmietanowa:
• 500ml śmietany kremówki 30%
• opakowanie śnieżki do śmietany

• Dodatkowo:
• czekolada do posypania

Biszkopt:

Białka oddzielamy od żółtek, do białek dodajemy szczyptę soli i ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy cukier i cukier waniliowy, ubijamy, aż masa będzie błyszcząca. Następnie dodajemy żółtka i obie mąki. Mieszamy delikatnie do połączenia składników. Pieczemy 25-30 minut w 180 stopniach.

Masa jabłkowa:

Jabłka obieramy, pozbywamy się gniazd nasiennych i ścieramy na tarce jarzynowej. Umieszczamy w garnku, podlewamy odrobiną wody i dusimy od czasu do czasu mieszając. Gdy masa jabłkowa ładnie się zesmaży, zdejmujemy z palnika i dodajemy cukier oraz galaretki, mieszamy do rozpuszczenia galaretek.

Biszkopt kroimy na dwa blaty i przekładamy je  gorącą masą jabłkową, zostawiamy niedużą ilość masy do posmarowania wierzchu drugiego blatu biszkoptowego, po to aby masa śmietanowa się lepiej trzymała

Masa śmietanowa:

Kremówkę ubijamy, dodajemy śnieżkę, ubijając jeszcze chwilę, aż nie będzie grudek. Masę wykładamy na wierzch ciasta. Wierzch posypujemy startą czekoladą- wedle gustu mleczną, lub gorzką.

Ciasto zostawiamy do wystygnięcia masy jabłkowej, następnie wstawiamy do lodówki.

Najlepsze jest na następny dzień, gdy masy odpowiednio stężeją.

SMACZNEGO!!! :)