Piernikowe Choineczki
Moje pierwsze pierniczki! :))
Świąteczny nastrój panuje już u mnie od tygodnia ;) W mieszkaniu pachnie piernikiem, wszędzie pełno brokatu, gwiazdek i innych świątecznych ozdób.
Piernikowe choinki są wspaniałe, przesłodkie i idealnie nadają się na prezent.
Choineczki nie są za duże- mają około 10cm.
Do ich wykonania potrzebne są foremki w kształcie gwiazdek, o różnych średnicach.
Składniki: (na około 7 choinek):
- 120g masła
- 1/3 szklanki cukru pudru
- pół szklanki miodu
- 1 nieduże jajko
- 2,5 szklanki mąki pszennej (odjąć 1-2 łyżki dodając w to miejsce kakao)
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- łyżka przyprawy do piernika
- szczypta soli
Do miski przesiewamy mąkę, kakao, cukier puder, sodę, przyprawę do piernika i sól. Odstawiamy.
Masło ucieramy mikserem na gładki puch. Dodajemy miód. Jeśli miód jest w postaci stałej, podgrzewamy go wcześniej, pozostawiamy do wystudzenia i dopiero potem dodajemy do masła. Miksujemy.
Następnie dodajemy jajko, miksujemy.
Dodajemy suche składniki i wyrabiamy ciasto, tak, żeby było gładkie.
Zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na 24 godziny.
Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy na grubość 5-6 mm i wykrawamy gwiazdki.
Układamy na blasze wyłożonej papierem. Pieczemy w temperaturze 200 stopni, mniejsze elementy 4-5 minut, większe natomiast 8 minut.
Studzimy.
Pierniczki najlepiej odstawić na kilka dni do zmięknięcia
Lukier królewski:
- 2 białka
- 2 szklanki cukru pudru
Białka ubijamy na sztywną pianę. Następnie porcjami dodajemy cukier puder i ciągle miksujemy.
Teraz możemy formować choinki. Będziemy układać od największego pierniczka do najmniejszego.
Na dolny pierniczek nakładamy łyżkę lukru i rozprowadzamy, przykrywamy drugim pierniczkiem.
Z ostatniego pierniczka robimy gwiazdkę na szczycie. Odstawiamy do zastygnięcia.
Gotowe! :)
Przepis pochodzi ze strony Moje Wypieki.
takie choinki to strach stawiać, bo mogą zniknąć w mgnieniu oka w otchłani brzucha ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że kuszą straszliwie :)
UsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńTeż pierwszy raz w tym roku robiłam takie choinki :)
Fajna sprawa, tylko szkoda jeść jak to takie ładne :))
UsuńJak ślicznie Ci wyszły! Pamiętam takie choinki jeszcze z dzieciństwa, ale nigdy nie były takie ładne ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję!:) Taki komplement od Ciastkożerców to duuuże wyróżnienie ;) Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuń