Ciasto Jamajka
Dziś mam przyjemność zabrać Was na słoneczną Jamajkę! Gdy piszę posta na Jamajce jest 29 stopni, u nas w Polsce co prawda słonecznie, ale na termometrze -1 :(
Także wczujcie się w klimat Jamajki, poczujcie wspaniałe słoneczko i duuuużo ciepła ;)
Przeglądałam różne przepisy, zarówno na ilovebake.pl jak i na gotowaniecieszy.blox.pl
Na ich podstawie powstał mój przepis - zapraszam! ;)
Składniki: (Blacha25x30)
- Ciasto:
- 6 jajek
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki kakao
- szklanka cukru
- łyżeczka proszku do pieczenia
- Galaretka:
- 2 galaretki cytrynowe
- 750ml wrzącej wody
- Masa:
- 500ml śmietanki 30%
- 500g mascarpone
- 1-2 łyżki cukru pudru
- Nasączenie:
- pół szklanki ciepłej wody
- sok z połowy cytryny
- łyżka cukru pudru
- Dodatkowo:
- 5-6 sztuk bananów
- sok z cytryny
- dżem morelowy, brzoskwiniowy lub porzeczkowy
- czekolada mleczna
Ciasto:
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy je na sztywną pianę ze szczyptą soli. Następnie dodajemy cukier, ubijamy. Mąkę pszenną mieszamy z mąką ziemniaczaną, proszkiem do pieczenia i kakao. Wszystko przesiewamy do ubitych białek. Dodajemy też żółtka i mieszamy, do połączenia składników.
Ciasto wylewamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Pieczemy w 180 stopniach przez 30 minut.
Po upieczeniu upuszczamy blachę na zabezpieczoną podłogę z wysokości 30cm. Taki manewr pozwoli nam zabezpieczyć się przed opadnięciem ciasta.
Studzimy.
Galaretki rozpuszczamy we wrzącej wodzie i również zostawiamy do wystudzenia.
Wystudzony biszkopt kroimy na 2 blaty. Mieszamy wodę z sokiem z połowy cytryny i cukrem pudrem. Nasączamy dolny blat i smarujemy 3-4 łyżkami dżemu.
Banany kroimy na pół, smarujemy sokiem z cytryny z obu stron i układamy jeden obok drugiego na biszkopcie. Najlepiej wybrać jak najmniej zakrzywione banany i jak najdłuższe, wtedy wygodniej się układa.
Jeśli jednak okaże się, że kupione banany są za krótkie na blachę, możecie ułożyć je tak jak na rysunku.
Ułożone banany zalewamy tężejącą galaretką i wstawiamy na 2 godziny do lodówki.
Masa:
Śmietanę ubijamy na sztywno. Dodajemy serek mascarpone i mieszamy, możemy to zrobić za pomocą łyżki, blendera lub miksera. Na koniec dodajemy cukier. Najlepiej próbować masę, każdy ma inny gust co do słodkości ;)
Tak przygotowaną masę wykładamy na galaretkę, zostawiając trochę na posmarowanie wierzchu ciasta. Górny blat delikatnie nasączamy, od tej strony, od której jest przekrojony.
Układamy go na masie i delikatnie dociskamy.
Wierzch smarujemy resztą masy i posypujemy startą czekoladą.
Wstawiamy na noc do lodówki.
Smacznego! ;)
bardzo lubię to ciasto
OdpowiedzUsuńIdealnie piękne i pyszne.
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie i bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuń