Sałatka z tortellini, suszonymi pomidorami i serem camembert

 Taką sałatką zostałam poczęstowana na rodzinnym spotkaniu.

 Posmakowała mi strasznie i już wtedy wiedziałam, że na pewno do niej wrócę.

Zapisałam więc przepis w swoim  magicznym zeszyciku, no i tak czekał, czekał, aż w końcu sobie o nim przypomniałam ;)

Tego mi było trzeba w te pochmurne, szare i deszczowe dni!

Pozytywny zastrzyk energii, polecam! :)

Składniki:

• Sałatka:
• pół opakowania mieszanki sałat z rukolą (całe opakowanie ma 150g)
• słoiczek suszonych pomidorów
• ser camembert
• 3/4 opakowania tortellini trzykolorowego z szynką ( do kupienia w Biedronce)
• bazylia ( nieduża garść świeżej lub płaska łyżka suszonej)
• kilka łyżek ziaren słonecznika

• Sos*:
• 6 łyżek oleju
• 2 łyżki octu winnego
• ząbek czosnku
• 1,5 łyżeczki miodu
• sól, pieprz 

*W wersji oryginalnej zamiast własnoręcznie przygotowanego sosu podany był sos typu greckiego, także to już Wasz decyzja, którą opcję wybierzecie. Mi obie bardzo smakowały ;)

Tortellini gotujemy w osolonej wodzie według przepisu na opakowaniu. Studzimy.

Na suchej, rozgrzanej patelni podsmażamy ziarna słonecznika i również zostawiamy do wystygnięcia.

W misce mieszamy sałatę, pomidory pokrojone w paski, tortellini, bazylię i ziarna słonecznika.

Składniki na sos mieszamy i dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę. Doprawiamy solą i pieprzem.

 Tak przygotowanym sosem zalewamy składniki sałatki i mieszamy.

Na wierzchu układamy ser camemebert pokrojony na mniejsze kawałki.

GOTOWE! :)

Życzę smacznego! :)