Jagodzianki z ciasta drożdżowo-serowego
Moje pierwsze jagodzianki! ;) Nie wiem dlaczego tak długo zwlekałam z upieczeniem tych bułeczek. Ciasto jest mięciutkie i puszyste, bardzo fajnie się z nim pracuje. Zachęcam do spróbowania :)
- Ciasto:
- 3 szklanki mąki pszennej
- 25g drożdży
- 3/4 szklanki mleka
- 3 łyżki cukru
- 125g białego sera
- 65g masła (ok. 1/3 kostki masła)
- szczypta soli
- 2 jajka
- Nadzienie:
- 400g jagód
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
Mleko podgrzewamy, mieszamy z cukrem i drożdżami. Odstawiamy na 10 minut, aż mieszanina zacznie się pienić. Do mąki dodajemy rozpuszczone masło, jajka, sól, ser oraz spieniony zaczyn drożdżowy. Zagniatamy gładkie ciasto. Ciasto jest dosyć klejące, ale jeśli nie chce odejść od rąk możecie posypać mąką.
Gotowe ciasto odstawiamy na 1-1,5 godziny w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Składniki na nadzienie mieszamy razem.
Wyrośnięte ciasto ponownie zagniatamy. Dzielimy na około 12 części. Każdy kawałek ciasta rozpłaszczamy i nakładamy nadzienie, najlepiej jak najwięcej ;) Formujemy bułeczki i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawiamy do wyrośnięcia na 20 minut. Po tym czasie smarujemy mlekiem i pieczemy w 180 stopniach 20-25 minut.
Wystudzone bułeczki możemy polukrować, posypać cukrem pudrem lub podawać bez niczego.
Życzę smacznego! :)
Jak na pierwszy raz to wyszły cudnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje ;) Trzeba korzystać z tegorocznego urodzaju jagod ;)
UsuńAle napakowane! Jagodzianki to moje ukochane drożdżówki :)
OdpowiedzUsuńhttps://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/