Pulpeciki w sosie pomidorowym


 Nie wiem zupełnie jak to się stało, ale to moje pierwsze pulpety ;) Powstało więc pytanie, jak tu się do tego zabrać? Niby banalne danie, ale co tu zrobić, żeby było smaczne?
Najpierw trafiłam na post o "Idealnym Pulpecie" w Fabryce Odkryć Kulinarnych
Przemyślałam i stwierdziłam, że bułki tartej tam nie dodam, przecież nie chce kotleta mielonego.
Chciałam jednak czymś ją zastąpić, więc pomyślałam o kaszy mannej, po prostu gdzieś, kiedyś słyszałam, że takie są dobre- nie wiem czy przypadkiem nie od mojej mamy, a mama na pewno nie może się mylić ;)
I znalazłam! :) Na stronie Wielkie Żarcie, dokładnie to czego szukałam.
 Dokładnie taki właśnie smak ;)
Polecam! :)


 Składniki:
  • 500g mięsa mielonego
  • 2-3 łyżki kaszy mannej
  • 2 jajka
  • przyprawa do mięsa mielonego
  • cebula
  • duża butelka lub mały karton przecieru pomidorowy ( wyjaśnienie dalej w tekście)*
  • 2 marchewki
  • mąka do obtoczenia pulpetów
  • bulion z 1 kostki rosołowej i wody w ilości takiej by zakryła nam pulpety
  • sól, pieprz
  • bazylia, oregano
  • papryka ostra i słodka
  • czosnek granulowany

Mięso doprawiamy przyprawą do mięsa mielonego, czosnkiem granulowanym, pieprzem i papryką słodką. Cebulę siekamy drobniutko i dorzucamy do mięsa. Następnie dodajemy kaszę i jajka. Dokładnie mieszamy wszystko razem i doprawiamy jeśli jest taka potrzeba. 
Formujemy nieduże kuleczki i obtaczamy w mące.

Przyszedł czas na wyjaśnienia co do sosu- to zależy od Was co lubicie. Jeśli chcecie sos na bazie bulionu,  doprowadzamy go do wrzenia i dodajemy do niego marchewkę startą na tarce o dużych oczkach. Następnie wrzucamy pulpety partiami i gotujemy około 15-20 minut. Ugotowane pulpety będą pływały po wierzchu.
Do bulionu dodajemy mały przecier i doprawiamy do smaku. 
Jeśli chcecie sos można zagęścić mąką.

Druga opcja sosu to ten mój na zdjęciu, który jest bardzo gęsty, ponieważ powstał z przecieru pomidorowego, marchewki oraz ziół, bez bulionu.
Stąd potrzebna do niego duża butelka przecieru.
Po ugotowaniu pulpetów w bulionie, wyjmujemy je na talerz.
Przecier wylewamy na patelnię, dodajemy marchew i dusimy, doprawiamy ziołami, papryką słodką i ostrą, pieprzem ziołowym i solą, wkładamy do niego pulpety wyjęte z bulionu i dusimy jeszcze przez chwilę.


Przyznam, że drugi sos jest trudniejszy w odgrzaniu np. na następny dzień.
Wybór należy do Was :)
Moja propozycja podania to trzykolorowy makaron fettucine oraz pulpeciki posypane świeżą bazylią.

SMACZNEGO!!!:)

Komentarze

  1. Smaczny obiadek, właśnie takie uwielbiam :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię odwiedzać Cię na Twoim pysznie porzeczkowym blogu, postanowiłam nominować Cię w Pozytywnej Zabawie, zapraszam po szczegół akcji: http://www.apetytnawiecej.pl/2014/10/pozytywna-zabawa-dzien-siodmy-i.html

    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Smakowicie wyglądają ; )

    bajeerancko.blogspot.com - Każda obserwacja to wielka motywacja ! ; )

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty