Muffinki Reniferki

Witam Was sylwestrowo! :) Życzę udanej zabawy i wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku!:)

A teraz tegoroczny hit świąt- przecudne, przesłodkie- nie tylko w wyglądzie, reniferkowe muffinki.

Zabawa przy nich jest przednia, a efekt wywołuje uśmiech od ucha do ucha ;)

Mimo, że święta już za nami, chciałam się z Wami podzielić tym pozytywnym widokiem :))

 Z tej porcji ciasta wychodzi około 12 babeczek :)

Składniki:

• Muffiny:
• 200 g mąki
• szklanka cukru pudru
• 1/2 łyżeczki soli
• 1/2 łyżeczki sody
• jajko
• 125 ml maślanki naturalnej
• 125g masła
• 175ml coca-coli
• 2 łyżki kakao

•  Dodatkowo:
• czekolada biała lub karmelowa na polewę
• łyżka masła
• opakowanie żelek serduszek na noski
• białe groszki na oczy
• precelki na rogi
• odrobina gorzkiej lub mlecznej czekolady na kropeczki na oczy

Masło rozpuszczamy w garnuszku, dodajemy coca-colę i kakao, podgrzewamy. Mąkę, cukier, sól i sodę wsypujemy do miski. Zalewamy sypkie składniki mieszaniną z garnuszka i dokładnie mieszamy. Maślankę i jajko ubijamy widelcem i wlewamy do pozostałych składników. Mieszamy, aż powstanie jednolita masa.
Ciasto przekładamy do foremek i pieczemy przez 20 minut w 200 stopniach.

Z precelków wycinamy rogi, niestety precelki się kruszą, potrzeba tu trochę cierpliwości.

Czekoladę białą lub karmelową rozpuszczamy razem z masłem w rondelku. Zestawiamy z ognia.

Muffinki smarujemy czekoladą, wbijamy rogi, robimy oczy i układamy noski.

Odstawiamy do zastygnięcia.

Żelkowe nosy są dość ciężkie i lubią spływać z czekolady, dlatego warto sprawdzać od czasu do czasu czy podczas stygnięcia nie spływają. Jeśli tak, należy je poprawić i się nie martwić, w końcu zastygną i będą się dobrze trzymały.

Pomysł na babeczki podpatrzony na blogu Uczta ŁASUCHA. 

Przepis natomiast pochodzi z bloga Coś słodkiego, poproszę.