Carpaccio z pieczonego buraka

 

Jeśli czytacie bloga w miarę regularnie, to wiecie, że jestem fanką czerwonego buraka.
Ma bardzo dobry wpływ na nasze zdrowie, ale co najważniejsze fantastycznie smakuje. Piłam już sok z buraka, robiłam zupę krem z pieczonych buraków, dodawałam go do różnych sałatek, ale też jadłam tak po prostu, na kanapkę. Jakimś cudem carpaccio mi umknęło, ale już to nadrobiłam :)
Pamiętajcie, buraki są super! :)



Składniki:
  • 2 czerwone buraki
  • rukola
  • łyżeczka zmielonych orzeszków ziemnych, solonych
  • 3 łyżki oleju
  • łyżka octu balsamicznego
  • pół ząbka czosnku
  • pół łyżeczki miodu
  • sól, pieprz
Buraki zawijamy w folię aluminiową i pieczemy około 40 minut w 200 stopniach. Można je upiec przy okazji pieczenia czegoś innego, zaoszczędzimy czas i energię :)
Studzimy. Następnie obieramy i kroimy w cieniutkie plasterki.

Na talerzu układamy warstwę rukoli, a na nią plasterki buraka. Ocet, olej, miód i przeciśnięty przez praskę czosnek mieszamy razem, doprawiamy solą i pieprzem. Tak przygotowanym sosem polewamy buraki.
Wierzch posypujemy zmielonymi orzeszkami.
Gotowe! ;)


Komentarze

  1. O tak, buraki są super! My robimy często sałatki z buraka, a w jednym pysznym burgerowym food trucku dodają plaster buraka do burgera <3 Robiliśmy nawet coś podobnego nie wiedząc, że to carpaccio ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Musimy w końcu zrobić carpaccio z buraka pieczonego, bo jeść to je lubimy ;) Najwięcej zabawy będzie z cienkim pokrojeniem pewnie.... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, trochę zabawy z tym jest, ale ostry nóż, szczypta cierpliwości i gotowe ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty